Dziś u mnie ponuro, niby ciepłe powietrze a strasznie wietrznie, że myślałam idąc rano do lekarza z małym głowę mi urwie. Jaka pogoda takie samopoczucie! Młody chory, więc żadnych spacerków, tylko wizyta u lekarza... Ja na szybko ubrałam pierwsze co mi wpadnie w ręce, oczywiście powiedziałam sobie dziś na czarno, ale pomyślałam - bez przesady! Więc dodałam zielone spodnie (już moje ulubione) i tak jakoś wyszedł zwykły ponury zestaw! Teraz zmykam dogadzać i zabawiać małego aby miał jak najmniej humorów i kaprysów, bo katarek i kaszel bezlitośnie dokuczają mu!
O tak, dzisiejsza pogoda, mogła przyprawić o depresję ;(
OdpowiedzUsuńŚliczna torebka <3
Zostałaś przeze mnie "wyróżniona" :)
pozdr.
shoppanna
AH DZIEKUJE KOCHANA,CHOCIAZ KROTKO JESTEM TUTAJ,ZA BARDZO NIE WIEM O CO CHODZI Z TYM WYROZNIANIEM:P CHETNIE SIE DOWIEM WIECEJ!
UsuńMagda, jak tak u Ciebie wygląda depresyjny zestaw to gratuluję! Mnie tam się ogromnie podoba i zdecydowanie nie przyprawia o chandrę :)))))
OdpowiedzUsuńdzięki Aga,a ja juz wymeczona przez małego;) ze marze tylko o goracej kąpieli i łóżku!
UsuńSpodnie mają cudowny kolor, sama na podobne teraz "poluję". I buty masz świetne!
OdpowiedzUsuńspodnie świetne, zestaw bardzo mi się podoba i butki :)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemny zestaw :)
OdpowiedzUsuń