Nie tylko ostatnie dni lata spędzamy na świeżym powietrzu, ale całe lato. Niestety długo nas nie było,ze względu na problemy żywieniowe Oliwierka (które niestety jeszcze nie minęły :( ), piękną pogodę oraz moje lenistwo. Ostatni raz aparat fotograficzny oprócz tego z telefonu trzymałam miesiąc temu, nie miałam weny :)
Dziś rano mnie dopadła ;D Oto efekty :)
ORAZ POTAŃCÓWKA NA POŻEGNANIE :)
ależ ładne zdjęcia!!tyłeczek the best Maja też tak rusza dupką :)
OdpowiedzUsuńaż się sama gęba uśmiecha co nie?:D
UsuńTęskniliśmy za Wami, serio! I za Twoimi stylizacjami:*
OdpowiedzUsuńpostaramy się to nadrobić:)
Usuńpiękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńo kurczę!!! ale fajne foty - chyba naj naj naj na blogu :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądacie! :)
buziaki dla Oliwierka <3
dziękuje:)
Usuńśliczny chłopczyk :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
http://pprojectbaby.blogspot.ie/
Szkoda, że już nie umieszczasz stylizacji na blogu... Zawsze czekałam na nie a teraz nie było już tak długo nic...
OdpowiedzUsuńwiem,przepraszamy, postaram się nadrobic:)
Usuń