piątek, 22 lutego 2013

A psik !

...chciałam poruszyć temat przeziębienia :) Akurat chora jestem:(
Wiadomo żadna mam nie chce zarazić swojego dziecka. 
Jeszcze nie będąc mamą , spotykałam się z wieloma przypadkami jak koleżanki dość często miały chore dzieci,ale to bardzo często ;O A do tego dochodziło,że byle kaszelek i katarek był leczony ANTYBIOTYKIEM :O
Dla mnie był to szok..no ale wtrącać się nie będę, lecz powtarzałam sama, jak mamą będę raczej na to nie pozwolę.
Jestem mamą, Oliwier dostał raz antybiotyk mając kilka miesięcy, bodajże jak pamiętam 4-5. 
Nastała u Nas mała zmiana, zakupiliśmy niedawno inhalator. Od poniedziałku jestem chora, dostrzegłam, że Oli pokaszluje lekko i od czasu do czasu kicha i dochodzą od razu pytania: Dlaczego nie pójdę z nim do lekarza? Raz już prawie się zbierałam, ale dostałam znowu dobrą radę i posłuchałam instynktu, teraz oboje się inhalujemy rano i wieczorem. Pytanie : po co iść do lekarza? Żeby wcisnął mi od razu antybiotyki?Po co dmuchać na zimne?Brrr...
Jeszcze jedna kwestia. Jak podajecie swoim szkrabom witaminę D3? Chodzi o to Oliwier pije MM (w zawartości jest D3), dostaje witaminki (też jest d3) no i oczywiście osobno od zaleceń pediatry 1 kroplę wit. D3 dziennie wieczorkiem.Czy to nie za dużo?:O


7 komentarzy:

  1. Nie jestem lekarzem, więc nie za bardzo się znam, ale dla mnie to za dużo. Jeśli dziecko przyjmuje mleko modyfikowane to nie jest potrzebne podawanie dodatkowo tej witaminy... A jeśli jeszcze dajesz witaminy to już w ogóle. Witaminy D3 podaje się przy karmieniu piersią. Ale najlepiej jeśli o tym decyduje lekarz pediatra, bo przecież to on wie najlepiej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem że wit.D3 podaje się cały czas,wyłączając okres letni(są różne sugestie- do roku,do 2 lat,a nawet do 18 roku życia bo w naszym klimacie jest mało słońca itp.- różne teorie słyszałam)ale już pogubiłam się z dawkowaniem, wg pediatry jest dobrze,ale koleżanka z dzieckiem chodzą do tego samego lekarza,była w szoku że taka dawkę duża podaje,bo jej inaczej zalecił.

      Usuń
  2. Moim zdaniem za dużo tej wit. d, ja bym już wieczorem mu tej kropelki nie dawała :)
    A antybiotyków też unikamy jak możemy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. My póki co bez antybiotyku- unikam jak ognia.
    A witaminę D podaję tylko w postaci tranu.

    ZDRÓWKA dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dawaj mu już tej witaminy Magdaleno i póki nie ma tragedii w sęsie kaszlu budzącego sąsiadów i skrzeku w klatce piersiowej to naturalnie się leczcie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja życzę dużo dużo zdrowia!
    Pozdrawiam
    Bogna

    OdpowiedzUsuń

Dziekuję bardzo za komentarz! Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu zachęcam do obserwacji;) :*