sobota, 26 stycznia 2013

DIETA CUD

Każda z nas wie, że nie ma diety cud :]
Jak oznajmiałam na Nowy Rok - muszę schudnąć :D
I zaczęło się ,minął kolejny tydzień a mnie ubyło 4,5 kg :D
Niestety Wasze posty mnie dobijają słodkościami !!
Ale jeszcze żadnej nie tknęłam, oprócz ciastek Belvita.



Niestety dużo mi zostało do osiągnięcia celu,
a w skład mojej diety cud wchodzą przede wszystkim:
- warzywa (smakują mi nawet na parze, ale na pewno kiedyś nastąpi etap obrzydzenia, więc każdego dnia co innego;))
- owoce - jabłka,pomarańcze,banany itp.
- jogurty naturalne + otręby owsiane (kto by pomyśła, że będą takie dobre ;p) + czasem owoc
- piersi z kurczaka przeważnie grillowane na patelni lub po prostu w szybkowarze z warzywami
- dużo wody :D (piję tylko Żywiec Zdrój - innej nie przełknę :P)
- oczywiście jestem uzależniona od kawy ,z mlekiem ! do tego trochę cynamonu - ponoć przyspiesza metabolizm ;)
- a jak już jetem naprawdę głodna to na przekąskę - marchewka :P wcinamy razem z mężem :D
- ćwiczenia? nie ja nie ćwiczę wystarczy mi pchanie wózka przez zaspy, wnoszenie dziecka na 3 piętro i na dodatek doszło bieganie za dzieckiem bo już raczkuje i wstaje :D A wstaje wszędzie jeśli znajdzie jakikolwiek uchwyt :D lub możliwość podparcia się o cokolwiek, więc mój kręgosłup błaga już o litość i dziękuje ćwiczeniom :P

To może na tyle jeśli chodzi o dietę cud.
Drogie mamy jutro zaplanowaliśmy z mężem i Oliwierkiem wybrać się do Bajlandii, która znajduje się u nas w mieście i pytanie myślicie że z 8 miesięcznym dzieckiem można już ??
A w następnym poście pokażę Wam jak Oliwier pokonuje sam schody :D:D



19 komentarzy:

  1. Do cynamonu dorzucę Ci pieprz kajeński- mega ostry, ale też przyspiesza metabolizm. I nie wiem czy to u Ciebie pisałam, czy na innym blogu- z samego rana, na czczo szklanka ciepłej przegotowanej wody z dodatkiej octu jabłkowego. Pyszne w smaku, a efekty powalające jeśli chodzi o przemianę materii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo dzięki za informacje :D dziś postaram się nabyc pieprz kajeński i ocet jabłkowy - której jeszcze nigdy nie próbowałam :)

      Usuń
  2. Gratuluję sukcesów w odchudzaniu, trzymam kciuki za osiągnięcie wymarzonej wagi ;)

    Też lubię te ciasteczka. Powiadasz, że ich przekąsanie naprawdę coś daje? Jem je na śniadanko, bo mi smakują, jak jeszcze odchudzają, to na stałe zagoszczą w moim jadłospisie ;)

    A o cynamonie nie wiedziałam! Od dziś kawa z cynamonem dla mnie :D !!!

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm czy odchudzaja? Niewiem :)
      Ale ograniczyłam słodycze tylko do Belvita:P

      Usuń
  3. Super że udało ci się już schudnąć , moje postanowienie noworoczne to więcej ruchu i zaczęłam ćwiczyć :) mam nadzieje że wytrwam :)
    co do bajlandii to bym się wstrzymała :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za info, właśnie mnie to zastanawiało czy brać młodego czy się jeszcze powstrzymać, co do ćwiczeni, nie lubię tego, ale za to uwielbiam pływać i jeździć na rowerze. Trzymam kciuki za wytrwałość!

      Usuń
  4. Dodałaś mi motywacji!! Zosia jest w tym samym wieku co Oliwier a ja dalej nie pozbyłam się wagi ciążowej... az wstyd. Tez biore sie za siebiew takim razie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też wstyd że dopiero po 8 miesiącach zabrałam się za siebie:P

      Usuń
  5. Magda,

    Też mam mocne postanowienie, ale cały czas "od jutra". Na dodatek jak zapomnę/nie zdążę rano zrobić sobie śniadania do pracy do przegryzam słodkościami, bo tych u mnie w firmie pod dostatkiem ostatnio.

    Jestem zła na siebie, źle się z sobą czuję i w ogóle.
    Ale jak przeczytałam, że jesteś taka silna i na dodatek daje to takie efekty. Pozazdrościłam Ci i może (może!!!) bardziej zmotywuje mnie to do działania :)))

    A za Ciebie trzymam kciuki :)
    Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakbym zaczynała "od jutra " to nadeszłaby piękna wiosna a ja nadal wyglądałabym jak klucha:P

      Usuń
  6. OOOOOOOOOOOO 4,5 kiloska?! w szoku jestem! super, tylko prosimy jeszcze zdjęcie przed i po na koniec kuracjI!
    3mam kciukasy!

    OdpowiedzUsuń
  7. na pewno wrzuce! przed ciąża, w ciąży,po ciąży i w tym roku po odchudzaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ananasy działaja cuda !
    zapraszam na konkurs do wygrania SUKIENKA
    http://guidedbyfashion.blogspot.ch/2013/01/win-dress-from-msdressy.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też słyszałam ;) Ale chyba nie te z puszki:D:P

      Usuń
  9. gratulacje i wytrwałości życzę;)

    pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super, gratuluje pierwszych sukcesów! Trzymam kciuki!

    Ja po ciąży szybko schudłam, mam już wagę nawet -1 w stosunku do stanu sprzed ciąży. Zachęcona całkiem fajnym wyglądem i cyferkami na wadze, chciałabym jeszcze zgubić 3-4 kiloski, tymczasem chudnięcie się zatrzymało, mimo karmienia piersią. Ale nie poddaję się!

    Pozdrawiam, łączę się z Tobą w diecie! ;))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Diety,diety :) Nie cierpię diet,ale racjonalne odżywianie jak najbardziej :) Powiem Ci,że ja wolę trochę poćwiczyć niż się katować jedzonkiem :) Ale kazdy woli coś innego.
    Ostatnimi czasy miałam straszne bóle kręgosłupa, ćwiczę z Ewką i o bólach zapomniałam :)
    Powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuję bardzo za komentarz! Jeśli mój blog przypadł Ci do gustu zachęcam do obserwacji;) :*