Mój salon jeszcze nie jest gotowy, jak na razie w stanie surowym, przez który przechodzimy do prawie ukończonej sypialni, prawie bo brak jeszcze szafy,ale szafa na przedpokoju nadrabia,chodź już pomału zaczyna pękać w szwach od moich szmat :]
A wracając do salonu, szukam pomysłów, wpada mi w głowę wiele no i wiele wypada :|
Puki co zachwycam się śliwką węgierką połączona z szarym , no i marzę o czarny żyrandolu,
ale wiele może się jeszcze zmienić, bo sypialnia miała być cała biała,wszystko białe!!!
Stało się inaczej ;p.
W związku z tym, że zbliżają się Święta, to na pewno nie zmienię decyzji o choince!
A mianowicie choinkę stworzę sama, ale dopiero na przyszły rok, bo jak wyżej pisałam salonu brak :P
Puki co będzie mała choineczka na stole :)
A MOJA choinka będzie to nietypowa choinka, bo nie będzie to choinka, ani żywa, ani sztuczna, biała czy czerwona :p
Moja choinka będzie wisząca...tak wisząca i będzie się składać tylko z bombek, samych zielonych bombek :D
Nie wiem jak Wam, ale mi się bardzo to podoba ,kiedyś ujrzałam taki pomysł na zszywka , jest tam wiele inspirujących pomysłów.
A więc tak choinka tak bardzo mi się podoba, że znając mnie to chyba będzie wisieć cały rok :D
Już się nie mogę doczekać :))
Bo cały rok muszę czekać :P
(ale mi się zarymowało :P)